MON przygotował zmiany w prawie lotniczym, dzięki którym cywilne samoloty będą lądować na wojskowych lotniskach. Z nowych przepisów skorzystają na przykład wynajęte przez armię ukraińskie Rusłany przewożące sprzęt do Afganistanu czy maszyna, która z Rosji przetransportuje wrak Tu-154M.
Do transportu sprzętu polska armia wykorzystuje m.in. ukraińskie Rusłany.
Wojsko sprzęt przewozi nie tylko swoimi samolotami transportowymi: C-295M i C-130 Hercules, lecz korzysta też z czarteru cywilnych maszyn. Na przykład transport dużych ładunków do Afganistanu zapewniają wynajęte Rusłany – jedne z największych transportowców świata. Ukraińskie maszyny wpisane są jednak do cywilnego rejestru statków powietrznych. Zgodnie z polskim prawem mogą korzystać więc wyłącznie z lotnisk cywilnych. To ma się zmienić. Nowe przepisy zakładają, że ważny stanie się cel lotu, a nie to, czy samolot jest cywilny czy wojskowy.
– Chcemy wprowadzić do ustawy definicję cywilnego statku powietrznego o statusie państwowym. Otrzymywałyby je cywilne maszyny wynajęte przez resort obrony do wykonywania zadań na rzecz wojska lub służb porządku publicznego – mówi płk pil. Cezary Wasser, szef Szefostwa Służby Ruchu Lotniczego Sił Zbrojnych RP.
Podobne rozwiązania stosowane są w wielu krajach NATO. – Ułatwia to nie tylko organizację transportów, ale przynosi też korzyści finansowe – tłumaczy ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych.
Nowe przepisy, według szacunków resortu obrony, mają przynieść spore oszczędności – rocznie nawet do 36 milionów złotych. Armia zaoszczędzi m.in. na kosztach opłat lotniskowych i terminalowych oraz kosztach zabezpieczenia operacji transportu ludzi i sprzętu na lotniska cywilne.
Jak wygląda obecnie transport dużych ładunków do Afganistanu? Potrzebny w Polskim Kontyngencie Wojskowym sprzęt wojsko musi przewozić z jego macierzystej bazy drogą lądową najczęściej do Wrocławia. Dopiero tam jest on ładowany na pokład np. Rusłana lecącego do Afganistanu. Zmiana przepisów oznacza, że Rusłan mógłby wylądować na znajdującym się bliżej bazy lotnisku wojskowym i stamtąd bezpośrednio odlecieć do Afganistanu.
Dla wojska propozycje zmian są ważne także ze względów bezpieczeństwa. – Niektóre ładunki są chronione. Nie powinniśmy afiszować się tym, co akurat transportujemy. W takich sytuacjach lepszym rozwiązaniem byłby wylot z wojskowych lotnisk – mówi płk Wasser.
Z nowych uprawnień skorzystają też cywilne samoloty, które będą przywozić sprzęt z kończącej się misji w Afganistanie. Albo maszyna, która z Rosji przetransportuje na wojskowe lotnisko w Mińsku Mazowieckim wrak prezydenckiego Tupolewa.
Projekt nowych założeń do ustawy prawo lotnicze został przygotowany przez resort obrony i wysłany do uzgodnień międzyresortowych. Nowe rozwiązania mają wejść w życie w lutym 2014 roku.
autor zdjęć: Andrzej Pindor
komentarze