W dobrych humorach pojadą polscy zawodnicy na wojskowe mistrzostwa świata w strzelectwie. W ostatnim sprawdzianie przed tą imprezą pokonali we Lwowie silną reprezentację Ukrainy. Rywalizacja w Chinach rozpocznie się 2 grudnia. Reprezentanci Wojska Polskiego zapowiadają, że celują w wysokie lokaty.
Strzelcy już po raz 47. walczyć będą o medale wojskowych mistrzostw świata. Gospodarzem czempionatu będzie miasto Guangzhou. Nasi strzelcy pistoletowi przed odlotem do Chin potwierdzili, że są dobrze przygotowani do startu w najważniejszej wojskowej imprezie roku. – Ukraińcy z każdego wojskowego czempionatu przywozili medale. We Lwowie nasi strzelcy byli od nich lepsi, a nigdy z Ukraińcami nie wygraliśmy na mistrzowskiej imprezie. Tu udało nam się ich pokonać i można powiedzieć, że łatwo i na dodatek na ich terenie – mówi mł. chor. mar. Jacek Dagil, trener reprezentantów WP w pistolecie.
Najbardziej wartościowy wynik uzyskał w strzelaniu z pistoletu centralnego zapłonu 30+30 bsmt Piotr Daniluk. Wygrał rywalizację z wynikiem 586 punktów. Drugie miejsce zajął st. szer. Wojciech Knapik (581 oczek), trzecie kpt. mar. Tomasz Królik (581). Dopiero czwarty był mistrz olimpijski z Pekinu Ołeksandr Petriw (581). – Wynik, który uzyskał Daniluk, pozwala myśleć o medalu w mistrzowskich imprezach. Raczej się nie zdarzało, aby 586 punktów nie gwarantowało miejsca na podium – twierdzi trener Dagil. – Najrówniej we Lwowie strzelał bosman Radek Podgórski. Wygrał rywalizację indywidualną w military rapid fire z wynikiem 581 punktów. Tylko w Chinach taki rezultat może zapewnić miejsce pod koniec pierwszej dziesiątki – mówi chor. Dagil. – Aby w MRF zdobyć medal, trzeba też strzelić 585–586 punktów – dodaje szkoleniowiec.
W klasyfikacji indywidualnej zawodów we Lwowie w konkurencji MRF Podgórski wyprzedził Petriwa i Daniluka. W zawodach drużynowych w Chinach Polacy będą jednym z kandydatów do medalu. – Wszystko może się rozegrać pomiędzy Chińczykami, Koreańczykami, Turkami, Brazylijczykami, Ukraińcami, Amerykanami i Polakami. Liczyć się będzie wynik trzech najlepszych zawodników z czteroosobowej drużyny. Jednak aby nasi strzelcy stanęli na pudle w Guangzhou, muszą strzelać jeszcze lepiej niż we Lwowie – przyznaje trener Dagil.
Szkoleniowiec z Gdyni jest zadowolony, że udało się wziąć udział w zawodach na Ukrainie, gdyż jego podopiecznym brakowało startów. – Czempionat w Chinach miał się odbyć we wrześniu. Po zmianie terminu mistrzostw musieliśmy wprowadzić korekty do naszych planów przygotowań do najważniejszej imprezy. Dziewczyny miały dwa dodatkowe sprawdziany w Gdyni, poza tym tuż przed odlotem do Chin wybierają się na pięć dni na zgrupowanie do Wrocławia – mówi chor. Dagil. – Z chłopakami wolałem jechać na zawody do Lwowa, gdyż potrzebna im była konfrontacja z silnymi rywalami – dodaje trener.
Oprócz specjalistów od strzelań z pistoletu, w Chinach Wojsko Polskie reprezentować będą jeszcze dwie kobiece drużyny. W dwóch konkurencjach indywidualnych i drużynowych wystartują: w pistolecie – por. mar. Sławomira Szpek, st. mar. Karolina Bujakowska i st. mar. Agnieszka Korejwo; w karabinie – kpr. Sylwia Bogacka, st. szer. Agnieszka Nagay i szer. Paula Wrońska. Obie ekipy stać na zdobycie medali w klasyfikacji drużynowej. Trener Dagil nie wyobraża sobie, aby dla naszych pań zabrakło miejsca na podium. – To był dla nich bardzo dobry sezon. Wszystkie startowały na londyńskich igrzyskach. Bogacka wróciła z nich ze srebrnym medalem i czwartym miejscem. Nagay też walczyła o miejsce na podium w jednym finale. Natomiast Wrońska wygrała Uniwersjadę z nowym rekordem tej imprezy – wylicza Dagil.
Przed rokiem na wojskowym czempionacie w Rio de Janeiro reprezentanci WP wywalczyli trzy medale. Wszystkie zdobyły panie specjalizujące się w strzelaniach z broni krótkiej. Trzykrotnie stanęła na podium por. mar. Sławomira Szpek. W klasyfikacji indywidualnej zajęła drugie miejsce w strzelaniach z pistoletu sportowego 30+30 i trzecie w konkurencji pistolet szybkostrzelny MRF. Trzeci krążek wywalczyła z koleżankami w rywalizacji drużynowej w pistolecie sportowym 30+30. Warto jednak przypomnieć, że na czempionacie w 2010 r., który również odbył się w Rio de Janeiro, reprezentacja WP wywalczyła pięć medali: dwa złote, jeden srebrny i dwa brązowe.
autor zdjęć: Robert Rapsiewicz
komentarze