Samolot rozpoznawczy AN-30B z polską załogą wleciał w przestrzeń powietrzną Rosji. Nie został zestrzelony, ponieważ lot, który będzie wykonywał, odbywa się w ramach porozumień międzynarodowych.
Dziś polscy piloci wylądowali w Rosji. Zanim rozpoczną obserwację, muszą przejść przez szereg procedur, na przykład w samolocie zostaną sprawdzone luki z certyfikowanym sprzętem. Omówiony zostanie także plan lotu.
– Nad terytorium Rosji Polacy wykonają lot obserwacyjny, w czasie którego będą fotografowane wybrane obiekty – powiedział przedstawiciel Oddziału Kontroli Rozbrojenia Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych MON. – Przelot odbędzie się w ramach wzmacniania systemu bezpieczeństwa europejskiego, zgodnie z Traktatem o Otwartych Przestworzach.
Lot odbywa się jednego dnia na wcześniej ustalonej trasie, którą znają wszystkie zainteresowane kraje. Tym razem samolot wystartuje z lotniska Kubinka pod Moskwą i wykona lot o długości 5500 kilometrów nad częścią obszaru Federacji Rosyjskiej (z Obwodem Kaliningradzkim). W czasie jego trwania wykonywane będą zdjęcia, z których korzysta państwo organizujące przelot oraz pozostałe kraje – sygnatariusze traktatu. Zdjęcia są udostępniane również państwu, nad którym odbywa się przelot.
Polacy latają wypożyczonym od Ukrainy samolotem An-30B. W skład zespołu, oprócz załogi samolotu, wchodzi 14 osób. Na pokładzie znajdują się również przedstawiciele państwa, nad obszarem którego odbywa się lot, w tym przypadku Rosji. W locie może również uczestniczyć przedstawiciel innego kraju, sygnatariusza Traktatu o Otwartych Przestworzach. – Na przykład Polacy zabrali dziś na pokład przedstawiciela Słowacji – mówi nasz rozmówca. – W zamian, Polak może znaleźć się w samolocie słowackim – dodaje.
Traktat o Otwartych Przestworzach został zawarty 24 marca 1992 roku w Helsinkach. Jego celem jest zwiększenie otwartości i przejrzystości działań wojskowych państw-sygnatariuszy oraz ułatwienie nadzoru nad przestrzeganiem porozumień rozbrojeniowych. Państwa-strony mogą prowadzić wzajemną lotniczą obserwację swoich terytoriów w celu zapewnienia bezpieczeństwa w Europie. Ilość lotów, które każde z nich ma prawo wykonać nad terytorium innych państw lub obowiązek przyjąć nad własnym terytorium jest określona. Polska na przykład odbywa cztery takie loty w ciągu roku, taką samą liczbę odbywają inne państwa w naszym kraju.
autor zdjęć: MON
komentarze