moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

 
Karą mogła być tylko śmierć

18 marca 1943 roku dowództwo Polskiego Państwa Podziemnego głosiło, że szmalcownictwo, czyli szantażowanie ukrywających się Żydów, będzie karane śmiercią. Podziemne władze uznawały ten proceder za formę kolaboracji z Niemcami, a szmalcowników za zdrajców. Winni byli skazywani na śmierć, ich nazwiska zaś podawano do publicznej wiadomości.


Getto warszawskie. Kładka nad ulicą Chłodną.

„Każdy Polak, który współdziała z ich [Niemców] morderczą akcją czy to szantażując lub denuncjując Żydów, czy to wyzyskując ich okropne położenie lub uczestnicząc w grabieży, popełnia ciężką zbrodnię wobec praw Rzeczypospolitej Polskiej i będzie niezwłocznie ukarany” – ogłosiło 18 marca 1943 roku Kierownictwo Walki Cywilnej podlegające Delegaturze Rządu na Kraj. – Kara była jedna, wyrok śmierci – mówi Mariusz Nowicki, historyk zajmujący się dziejami Armii Krajowej.

Tego samego dnia w podziemnym „Biuletynie Informacyjnym” opublikowano ostrzeżenie o karach dla osób szantażujących ukrywających się Żydów i pomagających im Polaków. „Znalazły się jednostki wyzute ze czci i sumienia, rekrutujące się ze świata przestępczego, które stworzyły sobie nowe źródło występnego dochodu przez szantażowanie Polaków ukrywających Żydów i Żydów samych. K.W.C. ostrzega, że tego rodzaju wypadki szantażu są rejestrowane i będą karane z całą surowością prawa w miarę możności już obecnie, a w każdym razie w przyszłości” – głosił komunikat.

REKLAMA

Haniebny proceder

Szmalcownikami podczas niemieckiej okupacji nazywano osoby, które wymuszały okup na ukrywających się poza gettem Żydach lub pomagających im Polakach, grożąc wydaniem ich Niemcom. Od końca listopada 1940 roku Żydzi byli zamykani w osobnych dzielnicach-gettach, a od jesieni 1941 roku władze niemieckie wprowadziły karę śmierci dla Żydów przebywających bez zezwolenia poza gettami. Taka sama kara groziła Polakom ukrywającym Żydów.
Mariusz Nowicki tłumaczy, że zjawisko szmalcownictwa wynikało z ogólnego załamania się norm społecznych i wzrostu przestępczości podczas wojny i okupacji. Szmalcownicy działali w całym kraju, jednak najwięcej było ich w dużych miastach, gdzie Niemcy założyli getta, a szczególnie w okupowanej Warszawie. – W 1941 roku, po przesiedleniach, w warszawskim getcie mieszkało ok. 450 tys. osób, miasto stało się więc korzystnym środowiskiem działania dla szmalcowników – podaje historyk. Szmalcownicy rekrutowali się spośród wszystkich warstw społecznych, działali zarówno w pojedynkę, jak i w gangach składających się z Polaków, Niemców, a nawet Żydów.

Szmalcownictwo należy do słabo przebadanych zjawisk okupacyjnej rzeczywistości, dlatego trudno oszacować liczbę osób, które się nim zajmowały. Według Gunnara S. Paulssona, autora książki „Utajone miasto. Żydzi po aryjskiej stronie Warszawy 1940–1945”, w okupowanej Warszawie działało kilkaset gangów liczących w sumie 3–4 tys. osób. – Trudno też podać liczbę ich ofiar, ponieważ większość Żydów nie przeżyła wojny, a zadenuncjowane osoby Niemcy bardzo szybko rozstrzeliwali – tłumaczy Nowicki.

Władze Polskiego Państwa Podziemnego uznawały ten haniebny proceder za formę kolaboracji z Niemcami, a osoby zajmujące się nim za zdrajców. Dlatego wprowadzono karę śmierci za szmalcownictwo, co jakiś czas podawano też do publicznej wiadomości, na łamach podziemnej prasy i w rozwieszanych na mieście plakatach, nazwiska skazanych. – Chodziło o to, aby Polacy cały czas pamiętali, że podziemny wymiar sprawiedliwości działa, a przestępcy są karani – tłumaczy historyk.

W imieniu prawa

Pierwsze wyroki śmieci na warszawskich szmalcownikach zaczęto wykonywać w maju i czerwcu 1943 roku w ramach tzw. akcji „C”, której celem była eliminacja konfidentów, szmalcowników i agentów kolaborujących z niemieckimi władzami. Nasilenie działań wymierzonych przeciw szmalcownikom zaczęło się jesienią 1943 roku. Najczęściej karano osoby, które szantaż ludności żydowskiej łączyły ze szpiegowaniem dla gestapo i donoszeniem na polskie podziemie. W Krakowie jeden z pierwszych wyroków śmierci na szmalcowniku wykonano 17 lipca 1943 roku. Jak napisano w „Biuletynie Informacyjnym”, na mocy wyroku sądu specjalnego okręgu krakowskiego został skazany na śmierć Jan Grabiec, właściciel zakładu krawieckiego, który m.in. szantażował mieszkańców wsi ukrywających Żydów. 

Z kolei we wrześniu 1943 roku pojawiło się na ulicach Warszawy obwieszczenie Kierownictwa Walki Podziemnej, informujące o dziesięciu wykonanych wyrokach śmierci, wydanych przez podziemny sąd. Jedną ze skazanych osób był Bogusław Jan Pilnik. Został zastrzelony w imieniu prawa Rzeczypospolitej Polskiej 25 sierpnia 1943 roku za szantażowanie i wydawanie w ręce władz niemieckich ukrywających się obywateli polskich narodowości żydowskiej oraz za kolaborowanie z gestapo.

W trakcie całej wojny egzekutorzy Polskiego Państwa Podziemnego wykonali ok. 3,5 tys. wyroków śmierci, trudno jednak obliczyć, ile z nich dotyczyło szmalcowników. – Według niektórych badaczy w części okręgów AK aż 30% takich wyroków było wydawanych na osoby szantażujące Żydów – informuje Nowicki. Historyk przyznaje jednak, że choć liczba wyroków była spora, to trudności w odnalezieniu szmalcowników powodowały, że działania w tej kwestii nie odstraszały kolejnych przestępców.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


83 lata temu alianci wkroczyli do Narwiku
 
Zagłosuj na najlepsze ubiegłoroczne wydarzenie historyczne
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki
Obrady Grupy Północnej w Polsce
Nowy wymiar wojska
Czy pracownicy wojska założą mundury?
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Błaszczak: chcemy kupić rozpoznawcze aerostaty dla WP
Żołnierze pomagają zneutralizować złotą algę
Anakonda na Bałtyku
Finlandia w NATO
Mistrzostwa WOT-u w crossficie
„Griffin Shock ’23”. Pierwsze takie ćwiczenia w historii NATO
Litwini kupią zestawy Grom
1 Dywizja: mobilność i siła ognia
Polska wśród światowych liderów
Ruszyła sprzedaż biletów na Air Show
WOT i „Anakonda”
Topaz dla Bułgarii
B9 stawia na solidarność
Gotowi na dyżur w SON
Nowy regulamin dla żołnierzy
Wojsko poza schematem
Arktyczny Delfin na tropie okrętów podwodnych
Najsprawniejsi wieloboiści
Włosi na straży polskiego nieba
Więcej miejsc na studiach w LAW
Piekielny ogień dla polskiej armii
Błaszczak do młodych Polaków: wstępujcie do wojska
Szef MON-u o rakiecie odnalezionej pod Bydgoszczą
Uczniowska rywalizacja na drawskim poligonie
Razem gotowi na wszystko
Maszerowali, lecz nie ginęli
Słowa jak pociski
Polacy nie ucierpieli w Kosowie
Koniec XI zmiany PKW Orlik
Gdyńska stocznia zyskała nowe kompetencje
Żegnali ich kamieniami w bukietach
Holendrzy kończą dyżur w Polsce
„Nasze granice w Monte Cassino”
Piąte zwycięstwo gwiazd Gortata z wojskiem
Amunicja dla artylerzystów
Nieletni kandydaci z szansą na wojskowy indeks
Pół wieku w zespole
Rusza budowa laboratorium Hardware-in-the-Loop
Pierwsze w tym roku środki na zapomogi
Jelcz szuka działki pod rozbudowę
Szefowie sojuszniczych armii o bezpieczeństwie
Do końca walczył z tyranią
Żołnierze uczą kobiety samoobrony
Musimy stawiać czoła zagrożeniom
Breakthrough for the Polish Armed Forces
Bez szklanego sufitu
Osiem krążków reprezentantów CWZS-u, w tym pięć złotych
Narada przed szczytem NATO
Śladem profesjonalistów
Wiedzieliśmy, że coś się wydarzy
Koszykarskie święto w Atlas Arenie
Włoski niszczyciel rakietowy w Polsce

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO