Ma być prościej, efektywniej i bez zbędnej biurokracji. Posłowie PiS złożyli w sejmie projekt nowelizacji dwóch ustaw dotyczących zamówień publicznych. Proponowane przepisy mają ułatwić rządowi kupowanie sprzętu dla wojska z powołaniem się na „podstawowy interes bezpieczeństwa państwa”. To znacznie szybsza ścieżka pozyskiwania broni niż długotrwała procedura przetargowa.
Jedną z największych bolączek przy pozyskiwaniu sprzętu i uzbrojenia dla armii jest przewlekłość procedur przetargowych. Nierzadko proces dokonywania zakupów dla wojska ciągnie się nie miesiącami, lecz latami. To sytuacja niedopuszczalna, zwłaszcza w przypadku sprzętu, który ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa i powinien trafić do jednostek w trybie pilnym.
Dlatego 17 listopada grupa parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości złożyła w sejmie projekt zmian przepisów zawartych w ustawach kluczowych z punktu widzenia pozyskiwania sprzętu i uzbrojenia: „Prawo zamówień publicznych” oraz „O niektórych umowach zawieranych w związku z realizacją zamówień o podstawowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa”. Ich zdaniem, część zawartych w tych dokumentach przepisów trzeba „uprościć, urealnić i dostosować do wymogów wynikających z prawa unijnego”.
Autorzy nowelizacji wskazują, że źródłem problemu są przepisy wprowadzone do polskiego prawa osiem lat temu. „20 lutego 2013 roku została zapoczątkowana legislacyjna tendencja do nadmiernego formalizowania procesu pozyskiwania sprzętu wojskowego mającego wpływ na podstawowy interes bezpieczeństwa państwa. Pomimo istnienia w prawie unijnym bezpośredniego wyłączenia ww. zamówień z przepisów normujących postępowania publiczne, do polskiego porządku prawnego wprowadzono mechanizmy niepotrzebnie biurokratyzujące proces podejmowania decyzji o zasadności wyłączenia” – napisali posłowie PiS.
Chodzi o przepisy implementujące do „Prawa zamówień publicznych” dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Europejskiej „w sprawie koordynacji procedur udzielania niektórych zamówień na roboty budowlane, dostawy i usługi przez instytucje lub podmioty zamawiające w dziedzinach obronności i bezpieczeństwa”. Przepisy te precyzują, w jakich sytuacjach rząd, powołując się na „podstawowy interes bezpieczeństwa państwa”, nie musi stosować prawa o zamówieniach publicznych. Może na przykład zastrzec, że o dane zamówienie mogą ubiegać się wyłącznie podmioty państwowe lub wręcz wskazać firmy mogące składać oferty handlowe.
Posłowie wnioskodawcy chcą uprościć obecne prawo, usuwając z niego zbędne krajowe przepisy, aby w konsekwencji najważniejszym aktem prawnym regulującym tryb zakupu uzbrojenia i sprzętu (nie tylko dla wojska, lecz także dla innych służb mundurowych), które mają podstawowe znaczenie dla bezpieczeństwa kraju, był art. 346 „Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej”.
Artykuł ten stanowi, że „każde Państwo Członkowskie może podejmować środki, jakie uważa za konieczne, w celu ochrony podstawowych interesów jego bezpieczeństwa, a które odnoszą się do produkcji lub handlu bronią, amunicją lub materiałami wojennymi; środki takie nie mogą negatywnie wpływać na warunki konkurencji na rynku wewnętrznym w odniesieniu do produktów, które nie są przeznaczone wyłącznie do celów wojskowych”.
Zdaniem autorów nowelizacji, pozwoli ona znacząco przyspieszyć wojskowe zakupy dokonywane w trybie PBIP. Rząd bowiem nie będzie musiał przygotowywać specjalnych rozporządzeń do każdego przetargu realizowanego w tej procedurze.
Na razie nie wiadomo, kiedy projekt ustawy trafi pod obrady sejmu.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze