moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Dawno temu w Polsce, czyli USA wobec wojny polsko-bolszewickiej

Stany Zjednoczone jeszcze przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości stały się orędownikiem powrotu naszego państwa na mapę Europy. Dał temu wyraz prezydent Thomas Woodrow Wilson w swej słynnej deklaracji. W 1920 roku, kiedy Polsce groziła bolszewicka inwazja – nie zabrakło dla niej amerykańskiej pomocy i ochotników, lecz polityka nie była już taka jednoznaczna.

Stany Zjednoczone jako pierwsze uznały niepodległość Rzeczypospolitej, bo już w styczniu 1919 roku. W kwietniu tego roku szefem amerykańskiego poselstwa w Warszawie został Hugh Simons Gibson. Ten doświadczony dyplomata w czasie I wojny światowej pracował w Anglii, Francji i Belgii, gdzie organizował pomoc humanitarną dla tego zniszczonego działaniami wojennymi kraju. To doświadczenie było niebagatelne także w Polsce, gdyż i tutaj działało kilka amerykańskich agend humanitarnych. Obecni byli wolontariusze Amerykańskiego Czerwonego Krzyża, misja zwalczania tyfusu z pułkownikiem Harrym Gilchristem, Misja Doradców Technicznych z Alvinem Barberem, a przede wszystkim misja charytatywna American Relief Administration – Amerykańskiej Administracji Pomocy z Herbertem Hooverem na czele. 14 sierpnia 1919 roku wdzięczni Polacy zorganizowali uroczystości na cześć szefa ARA, w czasie których spotkał się on z Józefem Piłsudskim. Naczelnik Państwa wywarł na Hooverze wielkie wrażenie. To „wybitna postać” mówił do Gibsona. Piłsudski w istocie zawdzięczał Hooverowi znacznie więcej niż tylko ratowanie od klęski głodu polskich obywateli. Mianowicie ARA nie pomagała tylko cywilom, lecz i Wojsku Polskiemu – dostarczając medykamenty i mundury. Pracownikiem ARA w Polsce był również Merian Caldwell Cooper. Z jego inicjatywy powstała 7 Eskadra Myśliwska im. T. Kościuszki (zwaną Eskadrą Kościuszkowską), w ramach której amerykańscy piloci ochotnicy walczyli po stronie polskiej na froncie już od końca 1919 roku.

Wysłannik generała Pershinga

Inicjatywa Coopera nie byłaby możliwa do zrealizowania, gdyby nie poparcie dowódcy Korpusu Ekspedycyjnego w Europie, generała Johna Pershinga. Na początku 1920 roku wysłał on do Polski pułkownika Harry’ego Howlanda, który wcześniej koordynował zaciąg ochotników do Eskadry Kościuszkowskiej. Pułkownik już w swym pierwszym raporcie z 27 stycznia stwierdził, że Polska odzyskała niepodległość dzięki zachodnim mocarstwom i wobec tego powinna być przez nie wspierana w konflikcie z bolszewikami. Zauważył przy tym, że Wojsko Polskie liczebnie może pełnić rolę „kordonu sanitarnego” przeciw bolszewizmowi, ale potrzeba mu dostaw sprzętu, a przede wszystkim jednoznacznego określenia polityki wobec Rosji bolszewickiej ze strony Wielkiej Brytanii i Francji. Howland nie omieszkał przy tym skrytykować brytyjskiego premiera, Davida Lloyda George’a, za jego niechęć wobec państwa polskiego. W kolejnym swym raporcie, przesłanym generałowi Pershingowi w lutym, pułkownik wykazywał, że Polska, by móc skutecznie bronić się przed bolszewizmem, winna swą wschodnią granicę oprzeć na linii rzek Dźwina i Dniepr. Pułkownik Howland w swych raportach podkreślał również odmienność działań zbrojnych w konflikcie polsko-bolszewickim od tych prowadzonych na froncie zachodnim I wojny światowej. To była wojna wybitnie manewrowa, co szczególnie interesowało Pershinga, jednego z prekursorów wojsk pancernych i zmechanizowanych i „ojca” wojsk pancernych w US Army.

Polityczne roszady

Opinie wojskowych amerykańskich nie miały jednak większego wpływu na oficjalne stanowisko Stanów Zjednoczonych wobec wojny polsko-bolszewickiej. Tutaj politycy amerykańscy, mimo sympatii do Polski, zachowywali powściągliwość i rezerwę. Uwidoczniło się to szczególnie mocno w czasie dwóch krytycznych dla Polski miesięcy – w lipcu i sierpniu 1920 roku. Simons Gibson przebywał wówczas w Stanach Zjednoczonych i prowadził publiczne odczyty na rzecz Polski. 27 lipca 1920 roku, w jednym z feralnych dni na froncie polsko-bolszewickim, Gibson zaapelował do sekretarza stanu Bainbridge’a Colby’ego, by prezydent Wilson wystosował publiczną deklarację poparcia wobec Polski. Prezydent jednak odmówił, zaznaczając że czas takich deklaracji już minął.


Pomnik Lotników Amerykańskich na Cmentarzu Orląt Lwowskich we Lwowie. Fot. z archiwum Piotra Korczyńskiego

Wbrew temu co postulował Pentagon, Biały Dom oraz Departament Stanu Colby coraz bardziej skłaniał się do wizji wschodniej granicy Polski, nakreślonej przez brytyjskiego ministra spraw zagranicznych lorda Curzona. Co było tego powodem? Wielu historyków wskazuje na przyjaźń sekretarza stanu Colby’ego z Borysem Bachmietewem, byłym rosyjskim ambasadorem w Waszyngtonie z ramienia rządu Aleksandra Kiereńskiego. Jak zauważył historyk Janusz Cisek, dla Bachmietewa „drzwi do Departamentu Stanu stały zawsze otworem”. To pod jego wpływem, Colby miał przestrzegać przed zmianami terytorialnymi na niekorzyść Rosji. Cały czas liczono, że bolszewizm to „przejściowa choroba”, która zniknie dzięki wojskom białych. Wobec tego też krytycznie w Waszyngtonie oceniano dystansowanie się Piłsudskiego do białych dowódców walczących z Armią Czerwoną – zwłaszcza generała Antona Denikina.

Wpłynęło to również na zmianę postawy Gibsona, który wrócił do poselstwa w Warszawie we wrześniu 1920 roku, już po przełomowej w tej wojnie Bitwie Warszawskiej. Wtedy trwały już rokowania pokojowe między delegacjami dyplomatycznymi z Polski i Rosji bolszewickiej. Gibson w swych raportach bardzo ochłodził swe opinie wobec marszałka Piłsudskiego. W depeszy z 5 października 1920 roku porównał Piłsudskiego do Napoleona i wbrew pozorom, nie był to komplement. Podkreślał, że podobnie jak cesarz Francuzów, Marszałek charakteryzuje się egoizmem i nieposkromionymi ambicjami, co potęgowane jest przez jego „niskiego kalibru” otoczenie. Ponadto, także podobnie jak Napoleon, Piłsudski rozbudował armię, którą uczynił swym głównym zapleczem politycznym. Raport Gibsona korelował z obawami amerykańskich polityków, że Piłsudski będzie torpedował polsko-bolszewickie ustalenia pokojowe w Rydze. Między innymi sekretarz stanu wprost starał się wpłynąć na polskiego ministra spraw zagranicznych, Eustachego Sapiehę, by Rzeczypospolita powstrzymała się przed zajmowaniem „rosyjskiego” (sic!) terytorium na wschód od linii Curzona.

Jednak żadne polityczne rozgrywki ówczesnych władz amerykańskich nie mogą pomniejszyć faktu, że Stany Zjednoczone wysłały polskiemu wojsku ogromną pomoc materialną, a przede wszystkim tego, że na froncie walczyli amerykańscy ochotnicy – lotnicy Eskadry Kościuszkowskiej. Bohaterów zza Oceanu upamiętniono Pomnikiem Lotników Amerykańskich dłuta Józefa Starzyńskiego. Monument w 1925 roku stanął przy skrzydle katakumb na Cmentarzu Orląt Lwowskich.

Bibliografia:

Cz. Brzoza, „Polska w czasach niepodległości i drugiej wojny światowej (1918–1945)”, Kraków 2001
A. Czubiński, „Historia Polski XX wieku”, Poznań 2000
N. Davies, „Orzeł biały, czerwona gwiazda. Wojna polsko-bolszewicka 1919–1920”, Kraków 1997
„Wojna o wszystko. Opowieść o wojnie polsko-bolszewickiej 1919–1920”, pod red. W. Sienkiewicza, Warszawa 2010

Piotr Korczyński , historyk, redaktor kwartalnika „Polska Zbrojna. Historia”

autor zdjęć: arch. Piotra Korczyńskiego

dodaj komentarz

komentarze


Okręty rakietowe po nowemu
 
Bez kawalerii wojny się nie wygrywa
Umowa dla specjalistów z Grudziądza
Bałtyk – kluczowy akwen dla NATO
Polacy łamią tajemnice Enigmy
Żołnierze usuwają zniszczone przez wodę budynki
Zmiana warty w PKW Liban
Zmiany w prawie 2025
Mistrzyni Uniwersjady z „armii mistrzów”
Rosomaki i Piranie
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Minister wyznaczył szefa Inspektoratu Wsparcia
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Rozgryźć Czarną Panterę
Less Foreign in a Foreign Country
Rosja prowadzi przeciw Polsce wojnę informacyjną
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
14 lutego Dniem Armii Krajowej
Wojsko wraca do Gorzowa
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wicepremier Kosianiak-Kamysz w Ramstein o pomocy dla Ukrainy
Nie walczymy z powietrzem
Z życzeniami na 105. urodziny powstańca warszawskiego!
„Polska Zbrojna” dla Orkiestry
Co może Europa?
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Granice są po to, by je pokonywać
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
PGZ – kluczowy partner
Żołnierze WOT-u z Wrocławia u kombatantów z Armii Krajowej
NATO rozpoczyna nową operację na Bałtyku
Symulator w nowej odsłonie
Biegający żandarm
Turecki most nad Białą Lądecką
Atak na cyberpoligonie
Szef MON-u spotkał się z wojskowymi dyplomatami
Wielka gra interesów
Roboty w Fabryce Broni „Łucznik”
Przetrwać z Feniksem
Kluczowy partner
Zrobić formę przed Kanadą
Czworonożny żandarm w Paryżu
Siedząc na krawędzi
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Turecki most dla Krosnowic
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Polska w gotowości
Arcelin – cud, który może się zdarzyć tylko raz
Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Olympus in Paris
Wielofunkcyjna koparka dla saperów
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Z Jastrzębi w Żmije
Ciężki BWP dla polskiego wojska
„Ferie z WOT” po raz siódmy
Morze ruin, na których wyrosło życie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO