6 grudnia 2 kompania zmechanizowana z 10 Brygady Kawalerii Pancernej odbyła nietypowe zajęcia z obrony przed bronią masowego rażenia. Tematem zajęć była ochrona wojsk przed środkami zapalającymi.
Zajęcia odbywały się na Ośrodku Szkolenia Inżynieryjnego, a uczestniczyli w nich nie tylko Dragoni z 2 kompanii zmechanizowanej. Oprócz nich na zajęciach, na świętoszowskim Pasie Taktycznym, obecni byli także żołnierze z kompanii saperów, Wojskowej Straży Pożarnej ze Świętoszowa oraz przedstawiciele wojsk chemicznych z pancernej brygady. Całość obserwowali żołnierze z pozostałych kompanii z 10 Batalionu Zmechanizowanego Dragonów.
- Kompania saperów realizowała zajęcia z minerstwa, na bazie których realizowano zajęcia z wojskami chemicznymi. Podstawowe zagadnienia, które doskonalili saperzy to budowa sieci elektrycznych czy posługiwanie się systemem detonacji ciągłej. Podczas wspólnego szkolenia z żołnierzami z kompanii zmechanizowanej, jednym z zagadnień, które realizowali saperzy, było wykonywanie fugasu ogniowego, wykorzystując do tego celu napalm – tak krótko o współdziałaniu żołnierzy rodzajów wojsk wypowiedział się Szef Wojsk Inżynieryjnych 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc), major Łukasz Lisek.
Zajęcia rozpoczęła podporucznik Róża Mórawska, która jako kierownik zajęć w pierwszej kolejności omówiła warunki bezpieczeństwa na czas szkolenia. Zwróciła uwagę przede wszystkim na zasady posługiwania się napalmem oraz postępowanie w przypadku ewentualnego zapalenia się elementów umundurowania. Po części wstępnej żołnierze przystąpili do zajęć.
Największym problemem było dla dragonów przełamanie naturalnego lęku przed ogniem. Podejście do ognia czy umiejętne zgaszenie go wymagało od żołnierzy skupienia oraz opanowania. Zagadnienia realizowane podczas zajęć to między innymi – gaszenie środków zapalających na różnych powierzchniach, w tym na obiektach fortyfikacji polowych i umundurowaniu, gaszenie środków zapalających za pomocą etatowych środków Wojskowej Straży Pożarnej, a także pokaz działania fugasu ogniowego. - Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony. Żołnierze przygotowali się do zajęć bardzo dobrze, na każdym kroku było widać ich zaangażowanie. Tego typu zajęcia nie są organizowane zbyt często i dlatego stanowią dla nich tym większą atrakcję, a jednocześnie są szansą na zdobycie wiedzy i nowych umiejętności. Żołnierze na poszczególnych punktach nauczania wykonywali wszystkie czynności poprawie. Zajęcia odniosły zamierzony cel – powiedział szef wojsk chemicznych pancernej brygady major Michał Stańczyk.
Żołnierze bogatsi o nowe doświadczenia, wiedzę oraz umiejętności zakończyli zajęcia pełni wrażeń.
Tekst: kpt. Katarzyna Sawicka
autor zdjęć: kpt. Katarzyna Sawicka, st. szer. Natalia Wawrzyniak
komentarze