Wojskowa Akademia Techniczna brała udział w opracowaniu projektu usprawniającego kontrolę na granicach. Zaproponowane przez polskich naukowców rozwiązania umożliwiają natychmiastową weryfikację danych biometrycznych z paszportu. System Smart Borders wpisuje się w koncepcję tzw. inteligentnych granic, mających zwiększyć bezpieczeństwo Unii Europejskiej.
Koncepcja Smart Borders (ang. inteligentne granice) została przyjęta kilka lat temu przez Komisję Europejską. Zakłada ona prowadzenie efektywniejszych kontroli granic, szczególnie zewnętrznych, Unii Europejskiej. Chodzi o zatrzymywanie osób, które posługując się fałszywymi paszportami, próbują przedostać się na teren któregoś z państw unijnych. Aby kontrole były skuteczne, służby graniczne muszą dysponować nowoczesnymi systemami informatycznymi, które pozwalają na szybkie weryfikowanie danych podróżnych oraz sprawdzenie, czy nie są poszukiwani przez policję.
Polski projekt Smart Borders wpisuje się w koncepcję określoną przez Komisję Europejską. Prace nad nim prowadziło konsorcjum, w skład którego weszły: Instytut Optoelektroniki Wojskowej Akademii Technicznej (jako lider grupy) oraz firmy Gemalto sp. z o.o. i Jas technologie sp. z o.o. System kosztował 5 mln 460 tys. zł, ale w 95% został sfinansowany przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. – W ciągu 34 miesięcy opracowaliśmy dwa produkty zgodne z wytycznymi Unii Europejskiej, przeznaczone do odprawy na granicach lądowych, powietrznych i morskich. Pierwsze z urządzeń to demonstrator systemu Smart Borders, wykorzystujący technikę biometrii, czyli automatycznego rozpoznawania ludzi na podstawie ich cech fizycznych. W tym przypadku chodzi o odcisk palca i identyfikację twarzy na podstawie zdjęcia – tłumaczy prof. dr. hab. inż. Mieczysław Szustakowski z Instytutu Optoelektroniki WAT, kierownik projektu.
Urządzenie umożliwia w pełni automatyczną odprawę. – System sczyta wszelkie dane z paszportu biometrycznego i zidentyfikuje, czy dokument rzeczywiście należy do danego człowieka. Funkcjonariusz od razu będzie też wiedział czy dana osoba nie jest poszukiwania, a także czy nie przekroczyła, na przykład, okresu pobytu wizowego. Cały system poza identyfikacją osób przekraczających granice jest w stanie odnotować także datę oraz miejsce wjazdu i wyjazdu – dodaje ppłk dr hab. inż. Norbert Pałka, główny wykonawca demonstratora.
W skład demonstratora wchodzi też urządzenie mobilne złożone m.in. z terminala operatora, kamery oraz czytników: odcisków palca i dokumentów. – Zasady działania są takie same jak w przypadku wersji stacjonarnej. Tu jednak rozwiązanie jest o tyle wygodniejsze, że strażnik graniczny będzie mógł, na przykład, odprawić podróżnych znajdujących się w samochodach, autokarach czy pociągu, a także osobę spotkaną w okolicach granicy państwa – dodaje ppłk Pałka.
Drugim produktem jest system szkolno-treningowy wykorzystujący wirtualną rzeczywistość. Jest on przeznaczony do szkolenia funkcjonariuszy Straży Granicznej zajmujących się odprawami granicznymi. Oprogramowanie tego urządzenia przewiduje kilka scenariuszy szkoleniowych, np. symulację przejścia granicznego na lotnisku, a także odprawy mobilnej w przedziale pociągu. – Funkcjonariusz będzie się szkolił w rzeczywistości wirtualnej za pomocą specjalnych okularów. Prowadzący szkolenie będzie ustalał z osobą szkolącą się, jaką sytuację mają przećwiczyć – mówi ppłk dr inż. Marek Piszczek, główny wykonawca systemu.
Nie wiadomo jeszcze, czy propozycje specjalistów z WAT-u będą wdrożone. Na razie system uzyskał siódmy poziom gotowości technologicznej (do wdrożenia z pełną funkcjonalnością potrzebny jest poziom dziewiąty). – Naszym zadaniem było opracowanie projektu. Teraz zgodnie z umową demonstrator zostanie u nas. Wszystko inne, w tym dokumentacja, patenty, majątkowe prawa własności, przekażemy do MON. Resort obrony z kolei przekaże je gestorowi zamówienia, a więc Straży Granicznej, podlegającej Ministerstwu Spraw Wewnętrznych – tłumaczy dr inż. Jarosław Młyńczak, który opracował dokumentację projektu. – Z pewnością integracja demonstratora z systemem Straży Granicznej pozwoliłaby w pełni zautomatyzować proces odprawy granicznej. Sam system szkolno-treningowy, będący nowatorskim rozwiązaniem, przyczyniłby się z kolei do efektywniejszego szkolenia funkcjonariuszy – ocenia kierownik projektu.
autor zdjęć: WAT
komentarze