Kawaleria Tomaszów Mazowiecki rozgromiła w ostatniej kolejce 6:0 zespół Relaksu Czerniewice i zrównała się punktami z liderem grupy I piotrkowskiej klasy A. Druga wojskowa drużyna – Vęgoria Węgorzewo – przegrała 3:4 z Granicą Bezledy i spadła z 10. pozycji na 12. w tabeli grupy I warmińsko-mazurskiej klasy okręgowej.
St. szer. Łukasz Lewandowski – strzelec dwóch goli w meczu Kawalerii z Relaksem.
Drużyna Wojskowego Klubu Sportowego Kawaleria mecz z Relaksem rozegrała na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tomaszowie Mazowieckim. To w tym sezonie twierdza nie do zdobycia. Kawaleria wygrała wszystkie osiem meczów na własnym terenie, strzeliła w tych spotkaniach aż 36 goli, a nie straciła żadnego! W pojedynku z Relaksem na listę strzelców wpisali się: dwukrotnie – st. szer. Łukasz Lewandowski (w 59. i 64. min) oraz po jednym razie – szer. Mateusz Majewski (30. min), st. szer. Wojciech Bogusz (42. min), st. szer. Tomasz Stańczyk (75. min) i Aleksander Wojewódzki (81. min).
W drugiej połowie trener wojskowych st. szer. Paweł Idzikowski dokonał aż sześciu zmian. Nie były one jednak spowodowane słabą postawą piłkarzy z podstawowego składu. Szkoleniowiec po prostu chciał dać pograć zmiennikom. Jeden z nich – st. szer. Tomasz Stańczyk – wpisał się na listę strzelców. – Mogliśmy wygrać większą różnicą bramek. Niestety, troszkę za bardzo chcieliśmy grać do przodu. Gdyby piłkarze realizowali postawione cele, mielibyśmy więcej sytuacji bramkowych – mówi st. szer. Paweł Idzikowski. – Szkoda, że w drugiej połowie dostosowaliśmy się poziomem do przeciwnika i gra była szarpana. Ale cieszę się, że w tym meczu nie marnowaliśmy dobrych okazji do zdobycia bramek – dodaje szkoleniowiec.
Po 18. kolejce tomaszowianie z 38 punktami nadal zajmują drugą pozycję w tabeli. Wojskowi mają jednak tyle samo oczek co prowadząca drużyna z Radzic, która rozegrała o jeden mecz więcej. Z kolei trzecia drużyna w tabeli – Olimpia Wola Załężna – ma o sześć punktów mniej od Kawalerii i Ludowego Klubu Sportowego Radzice. 19. kolejka rozegrana zostanie 29-30 kwietnia. Kawaleria walczyć będzie o punkty w Woli Załężnej, a drużyna z Radzic podejmować będzie na własnym boisku siódmą w tabeli Polonię Rokiciny.
Fatalna końcówka węgorzewian
Druga wojskowa drużyna – Cywilno-Wojskowego Klubu Sportowego Vęgoria Węgorzewo – w ostatniej kolejce do 85. minuty prowadziła 3:2 z Granicą Bezledy. Niestety, potem w trzy minuty straciła dwie bramki i trzy punkty ze stadionu miejskiego w Węgorzewie wywieźli goście. Do przerwy Granica prowadziła 1:0 po golu strzelonym w 18. min przez Łukasza Borasa. W drugiej części gry najpierw trzykrotnie na listę strzelców wpisywali się gospodarze. W 58. bramkę zdobył Adrian Zdobych, w 66. min Paweł Brandt, a w 70. min grający trener wojskowych mł. chor. Stanisław Klein. W 81. kontaktowego gola strzelił Michał Sokół. Pięć minut później wynik spotkania wyrównał Michał Kurywczak, natomiast w 89. min zwycięską bramkę dla gości zdobył Radosław Kurywczak.
– Musimy jak najszybciej zapomnieć o tym meczu. To nie mogło się wydarzyć! Na własne życzenie przegraliśmy wygrany mecz. Już przed zmianą stron powinniśmy objąć prowadzenie – mówi mł. chor. Stanisław Klein. – Niestety, gramy w kratkę. Po dobrym meczu przychodzi słaby. Może więc teraz dobrze zaprezentujemy się w spotkaniu z Victorią – dodaje grający trener węgorzewian.
W 23. kolejce, która rozegrana zostanie w najbliższy weekend, Vęgoria walczyć będzie o punkty w Bartoszycach. Jej rywalem będzie Victoria, która z 34 punktami zajmuje siódme miejsce. Wojskowi w 22 meczach zdobyli 23 oczka i po porażce z Granicą spadli z 10. pozycji na 12.
Dwa gole reprezentantów
Już 95 bramek zdobyło w tym sezonie w meczach o punkty 22 żołnierzy, którzy reprezentowali Wojsko Polskie na II Wojskowym Pucharze Świata w Omanie. W ostatniej kolejce po jednym golu strzelili mat Mateusz Łuczak i st. szer. Krystian Chruścicki. Ten pierwszy w Omanie był najlepszym snajperem polskiej reprezentacji. Z trzema strzelonymi golami po fazie grupowej turnieju wraz z jednym z piłkarzy z Kataru zajmował pierwsze miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. W ostatniej kolejce grupy II trzeciej ligi Łuczak grający w Gminnym Klubie Sportowym Przodkowo wszedł na boisko w 57. min meczu z Lechem II Poznań. Jego drużyna przegrywała wówczas z gośćmi ze stolicy Wielkopolski 0:1, a gola dla Lecha strzelił w 21. minucie z rzutu karnego Dawid Kurminowski. Mat dziewięć minut po wejściu z ławki rezerwowych zdobył wyrównującą bramkę. To było jego czwarte celne trafienie w meczach o punkty w tym sezonie. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i GKS Przodkowo zdobył punkt w pojedynku z wiceliderem tabeli. Drużyna Łuczaka zajmuje piątą lokatę i do prowadzącej Gwardii Koszalin traci siedem oczek.
Natomiast st. szer. Krystian Chruścicki wpisał się na listę strzelców w 21. kolejce rozgrywek zielonogórskiej klasy okręgowej. Jego drużyna – Uczniowski Klub Sportowy Czarni Żagań – wygrała na wyjeździe 2:1 z Zorzą Ochla. Chruścicki strzelił pierwszego gola dla Czarnych w 21. min. To była jego siódma bramka w tym sezonie. W 61. min gospodarze wyrównali, a minutę później gola na 2:1 strzelił dla zespołu z Żagania st. szer. Daniel Szkarapat. Czarni z 37 punktami zajmują piąte miejsce w tabeli – do liderującej Tęczy Krosno Odrzańskie tracą 15 oczek.
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze