Srebrny medal wywalczyły polskie dżudoczki na mistrzostwach Europy, których gospodarzem była Warszawa. Tytuł mistrzowski zdobyły Francuzki. W składzie polskiej reprezentacji było trzech żołnierzy: szer. Agata Ozdoba, mar. Karolina Pieńkowska i mar. Karolina Tałach. Turniej drużynowy mężczyzn wygrali reprezentanci Gruzji.
Polska reprezentacja w mistrzostwach Starego Kontynentu, które odbyły się w hali warszawskiego Torwaru, wywalczyła tylko jeden medal. Na oklaskiwanie biało-czerwonych kibice gospodarzy musieli czekać do ostatniego dnia zawodów – do turniejów drużynowych. W rywalizacji indywidualnej żadnemu z Polaków nie udało się bowiem stanąć na podiom. Najbliżej byli Katarzyna Kłys i Maciej Sarnacki, którzy zajęli piąte miejsca.
W rywalizacji drużynowej Polki broniły tytułu mistrzowskiego wywalczonego przed rokiem w Kazaniu. Nasze reprezentantki w pierwszej rundzie warszawskich mistrzostw miały wolny los, a ponieważ do rywalizacji zgłoszono siedem drużyn, Polki bez walki awansowały do półfinału. W drodze do finału musiały pokonać reprezentację Niemiec. Polki wygrały 3:2, a cenne punkty zdobyły: mar. Karolina Pieńkowska w kategorii 52 kg, Anna Borowska (57 kg) i Katarzyna Kłys (70 kg). Swoje walki przegrały natomiast szer. Agata Ozdoba (63 kg) i Beata Pacut (78 kg). W finale nasze reprezentantki uległy 0:5 Francuzkom. Polki walczyły w składzie: Karolina Pieńkowska, Julia Kowalczyk (57 kg), Karolina Tałach (63 kg), Sandra Lickun (70 kg) i Anna Załęczna (78 kg). Puchar za drugie miejsce odebrała od wicepremiera Piotra Glińskiego Katarzyna Kłys, która startem w warszawskich mistrzostwach postanowiła zakończyć sportową karierę.
– Każda z nas miała wyjść do walki skupiona i skoncentorwana. Miałyśmy dać z siebie wszystko. Niestety nie udało się nam pokonać Francuzek – mówiła po finałowym meczu mar. Karolina Tałach. Dżudoczka z gdyńskiego Wojskowego Zespołu Sportowego jednak cieszyła się ze srebrnego medalu. – Każdy medal sprawia mi radość. Szkoda, że nie obroniłyśmy tytułu sprzed roku, ale taki jest sport – dodała zawodniczka, która w finałowej walce musiała zmierzyć się z Margaux Pinot – indywidualną wicemistrzynią Europy z Warszawy.
Z kolei druga z reprezentantek gdyńskiego WZS mar. Karolina Pieńkowska w półfinałowym meczu z Niemkami zdobyła ważny punkt. – Mecze z Niemkami zawsze są wyrównane. Nasze rywalki zza Odry są trudne do rzucenia, a i w uchwycie ciężko je zdominować – przyznała mar. Karolina Pieńkowska. – Cieszę się, że pomogłam drużynie dotrzeć do finału. Czuję jednak pewien niedosyt ze srebrnego medalu, bo przecież w zeszłym roku zdobyłśmy złoto – dodała dżudoczka z gdyńskiego WZS.
Na przełomie sierpnia i września w Budapeszcie odbędą się mistrzostwa świata. Chor. mar. Adam Poździk, trener koordynator kobiecej reprezentacji Wojska Polskiego w dżudo, wierzy, że na Węgrzech Polki również powalczą o medal w turnieju drużynowym oraz lepiej wypadną w rywalizacji indywidualnej. – Dziewczyny potwierdziły przynależność do europejskiej czołówki. Pojedynek z Niemkami był bardzo emocjonujący i cieszę się, że zakończył się dla nas zwycięsko. Francuzki tym razem były nie do pokonania, ale może okazja do rewanżu będzie w Budapeszcie – powiedział szkoleniowiec.
Niestety w rywalizacji indywidualnej Polki nie dotarły do strefy medalowej. – Karolina Tałach w pierwszym pojedynku pokonała przez ippon Holenderkę Sanne Vermer, ale w drugim przegrała przed czasem z Brytyjką Alice Schlesinger. Z kolei Karolina Pieńkowska i Agata Ozdoba odpadły z turnieju po pierwszych walkach. Ta pierwsza przegrała z Brytyjką Chelsie Giles, a Agata z Austriaczką Kathrin Unterwurzacher – podsumował walki żołnierek chorąży.
W rywalizacji mężczyzn triumfowali broniący tytułu mistrzowskiego Gruzini. W finale pokonali Rosjan 3:2. W ostatniej walce, decydującej o zwycięstwie Gruzinów, Guram Tusziszwili efektownym rzutem na ippon wygrał z Renatem Saidowem. Z kolei brązowe medale zdobyli Ukraińcy i Węgrzy. Polacy po porażce 2:3 z Węgrami nie awansowali do ćwierćfinału. Nadzieje były większe, gdyż męska reprezentacja broniła w Warszawie brązowego medalu zdobytego rok temu w Rosji.
Zdobycia srebrnych medali gratulował Polkom wicepremier Piotr Gliński
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze