moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Żołnierze pracowali w Iraku z archeologami

Mogliśmy korzystać ze śmigłowców wojskowych, aby spisywać stanowiska archeologiczne zniszczone na skutek rabunków – wspomina Mirosław Olbryś, archeolog w Wielonarodowej Dywizji Centrum – Południe w Iraku (2004–2005). Dziś o godz. 19 w Centrum Weterana w Warszawie opowie o oskarżeniach o niszczenie irackich zabytków i współpracy polskich archeologów z żołnierzami podczas misji.

Polska-zbrojna.pl: Był Pan w Iraku jako starszy archeolog w Wielonarodowej Dywizji Centrum – Południe. Byliśmy jedynym kontyngentem narodowym, który od początku miał w swoim składzie archeologów. Czym się oni zajmowali?

Mirosław Olbryś: Jako cywilni pracownicy wojska pomagaliśmy żołnierzom sił koalicyjnych chronić irackie zabytki. Polska, podobnie jak większość krajów uczestniczących w irackiej interwencji, podpisała konwencję haską, która nakłada obowiązek troski o zabytki podczas konfliktów zbrojnych. Archeolodzy koncentrowali swoje wysiłki przede wszystkim na pracach dokumentujących stan irackich zabytków, ochronie stanowisk archeologicznych, wsparciu irackich instytucji odpowiedzialnych za ochronę dziedzictwa kultury. Prowadziliśmy także szkolenia sił koalicyjnych na temat historii starożytnej Mezopotamii oraz ochrony prawnej dziedzictwa kultury. Polscy archeolodzy działali w ramach Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku w latach 2003–2008. Babilon, gdzie przez prawie dwa lata znajdowała się wojskowa baza Alpha, jest miejscem wyjątkowym z uwagi na wkład w dzieje ludzkości w różnych dziedzinach nauki, literatury, sztuki oraz głęboki wpływ na wydarzenia historyczne.

To w biblijnym Babilonie znajdowały się słynne wiszące ogrody Semiramidy – jeden z siedmiu cudów świata starożytnego.

Współczesny Irak obejmuje większą część dawnej Mezopotamii, czyli kraju między Eufratem a Tygrysem. To tutaj 10 tysięcy lat temu powstały fundamenty naszej cywilizacji. Obecnie to jeden z najcenniejszych i najbardziej zasobnych w dobra kultury regionów świata. Niestety, nie oszczędzały go wojny: począwszy od konfliktu iracko-irańskiego w latach 80. XX wieku, przez pierwszą wojnę w Zatoce Perskiej na początku lat 90., aż po interwencję sił koalicyjnych z lat 2003–2011. Wiele irackich zabytków zostało zniszczonych lub rozgrabionych. Gdy słabnie państwo, słabnie także kontrola nad dziedzictwem archeologicznym, które jest unikatowe i nieodnawialne – jeśli więc zostanie zniszczone, to bezpowrotnie.

Co zostało stracone?

W 2008 roku prof. Elizabeth Stone obliczyła na podstawie analizy zdjęć satelitarnych, że powierzchnia zniszczonych stanowisk archeologicznych w południowym Iraku wynosi około 16 kilometrów kwadratowych, czyli wielokrotnie więcej niż powierzchnia stanowisk dotychczas przebadanych przez archeologów w tym regionie. Zniszczone zostały między innymi ważne stanowiska sumeryjskie, takie jak Tell Fara (starożytne miasto Szurupak), Tell Dżocha (starożytne Umma), Iszan Bahrijat (Isin) i dziesiątki innych.

Media rzucały oskarżenia, że dowodzone przez Polaków siły koalicji dewastowały i rozgrabiały Babilon.

O żadnej grabieży nie może być mowy. Media światowe, które nagłośniły tę sprawę w styczniu 2005 roku, znacznie ją ubarwiły, pisząc na przykład, że Amerykanie rozjeździli czołgami relikty starożytnego Babilonu. Nie było tam żadnych czołgów, ale wystarczyło, że przez ponad rok na niewielkiej powierzchni – obóz miał 150 hektarów – przebywało 2,5 tys. żołnierzy. Spędziłem tam dwa miesiące i pamiętam rakietowy ostrzał bazy Alpha, która znajdowała się dokładnie pośrodku Babilonu.

Babilon zaczął niszczeć jeszcze za panowania Saddama Husajna, który zlokalizował tam jeden ze swoich pałaców – na sztucznie usypanym wzgórzu, zaledwie około 200 m od reliktów pałacu Nabuchodonozora II. Wybudowano wówczas także około 50 budynków do obsługi tego pałacu, łącznie z drogami i lądowiskiem dla helikopterów. W marcu 2003 roku, gdy Babilon przejęli Amerykanie, przejęli też tę infrastrukturę i założyli wśród tamtejszych starożytnych ruin obóz Alpha. Wykonali prace związane z zapewnieniem bezpieczeństwa żołnierzy, jak na przykład zakładanie ogrodzeń, ustawienie wież strażniczych, wkopanie zbiorników na ropę naftową. A to pozostawiło trwałe ślady. Od końca 2003 roku, gdy bazę przejęli polscy żołnierze, uzgadniali większość tego typu prac z archeologami. Uważam, że błędem było przejęcie bazy w Babilonie, bo dokonane tam zniszczenia obciążają nie tyle nasze wojsko, ile nasz kraj. Obowiązuje zasada wynikająca z konwencji haskiej, że na terenie stanowisk archeologicznych nie wolno lokować żadnych wojskowych obiektów.

Jak układała się współpraca archeologów i żołnierzy?

Już pierwszy dowódca PKW – gen. Andrzej Tyszkiewicz – zrozumiał, że warto korzystać z podpowiedzi archeologów. Współpracowałem z gen. Andrzejem Ekiertem oraz z gen. Waldemarem Skrzypczakiem i mogę powiedzieć, że oni także dobrze rozumieli konieczność ochrony irackiego dziedzictwa kultury. To była rzeczowa i merytoryczna współpraca, pomimo podległości służbowej i wojennej rzeczywistości. Mogliśmy na przykład korzystać ze śmigłowców, aby wykonywać inwentaryzację stanowisk archeologicznych zniszczonych na skutek rabunków.

Co dzieje się dziś w Babilonie?

Od kilku lat trwają tam prace konserwatorskie związane z zachowaniem tego bezcennego dla kultury światowej stanowiska archeologicznego. Prowadzone są we współpracy iracko-amerykańskiej i w dużej części za pieniądze USA, które do tej pory przekazały na ten cel około 4 mln dolarów. W 2015 roku zakończono opracowanie planu zarządzania stanowiskiem, który jest kluczowym dokumentem do dalszych prac konserwatorskich. Jest to największe stanowisko archeologiczne w Iraku – ma powierzchnię około 850 hektarów. Co ważne – w odróżnieniu od stanowisk na północy Iraku, takich jak Hatra, Nimrud czy Samarra, Babilon nie jest zagrożony przez dżihadystów z Państwa Islamskiego. 

Rozmawiała Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Piotr Jaszczuk, Archiwum M. Olbrysia, Mirosław Olbryś/Archiwum Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego

dodaj komentarz

komentarze

~Katol
1447940040
pracowali ,i pracowali i wykopalisko stoi ....
FF-6C-B3-6A

Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
 
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
Jesień przeciwlotników
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Święto podchorążych
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Transformacja wymogiem XXI wieku
Wybiła godzina zemsty
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Pożegnanie z Żaganiem
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Right Equipment for Right Time
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Terytorialsi zobaczą więcej
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Wzmacnianie granicy w toku
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
„Husarz” wystartował
O amunicji w Bratysławie
Zmiana warty w PKW Liban
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Bój o cyberbezpieczeństwo
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Zyskać przewagę w powietrzu
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Olimp w Paryżu
Polskie „JAG” już działa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Czworonożny żandarm w Paryżu
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Olympus in Paris
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Święto w rocznicę wybuchu powstania
„Szczury Tobruku” atakują
Karta dla rodzin wojskowych
Setki cystern dla armii
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Ostre słowa, mocne ciosy
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Medycyna w wersji specjalnej
Co słychać pod wodą?
Jaka przyszłość artylerii?
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Transformacja dla zwycięstwa
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Norwegowie na straży polskiego nieba
Od legionisty do oficera wywiadu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO