moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ofensywa czy defensywa tzw. Państwa Islamskiego?

Latem ubiegłego roku koalicja państw zachodnich i arabskich rozpoczęła operację powietrzną przeciwko ekstremistom z tzw. Państwa Islamskiego. Bombardowane są pozycje islamistów walczących na terenie Iraku i Syrii. Jednak dotychczasowa forma zaangażowania państw koalicji nie przesądza o zwycięstwie którejś ze stron. Odbicie jednego miasta zaraz powoduje utratę innego, nie mniej ważnego. A walki toczące się na kilku frontach świadczą niestety o ciągłej sile dżihadystów – pisze Katarzyna Kobrzyńska z Wojskowego Centrum Geograficznego.

Prowadzone pod dowództwem USA operacje lotnicze na terenie Iraku zaczęły się w sierpniu ubiegłego roku, a naloty na pozycje ekstremistów w Syrii rozpoczęto miesiąc później. Od tego czasów Kurdom irackim i siłom rządowym w Iraku udało się odbić tereny graniczące z Kurdystanem. Natomiast w Syrii spod kontroli dżihadystów przejęto ważne przejścia na granicy z Turcją. Tak zwane Państwo Islamskie nie pozostaje jednak w defensywie. W Syrii zajmuje teraz tereny, gdzie naloty w ogóle nie są prowadzone, a w Iraku – miasta, gdzie walczy tylko z siłami rządowymi.

W ostatnich tygodniach doszło do odbicia przez Kurdów syryjskich (YPG) i Wolną Armię Syryjską miasta Tall Abjad. To kilkunastotysięczne miasteczko jest kolejnym, po Kobani, wyrwanym z rąk tzw. Państwa Islamskiego (zwanego też Daesh) przyczółkiem wzdłuż granicy z Turcją. Dżihadyści wcześniej właśnie tam umocnili swą obecność, gdyż tą drogą napływa do nich większość zaopatrzenia i nowi rekruci gotowi walczyć pod czarną flagą.

Walki o strategiczne pozycje

Tall Abjad jest o tyle ważne, że prowadzi z niego proste połączenie drogowe do Ar-Raqqi, uznawanego za stolicę tzw. Państwa Islamskiego w Syrii. Odbicie tego granicznego miasta utrudni działanie dżihadystom. Zmuszeni są oni do wykorzystywania znacznie dłuższej drogi do przejścia w Jarabulus na zachodzie. Miasto to, położone nad Jeziorem Assada, od stycznia jest w ich rękach. Zapewne będzie kolejnym miejscem nasilonych walk w najbliższym czasie. Podobnie jak okolice samego Aleppo i miast na drodze z niego do Ar-Raqqi. Kontrola nad nimi dla dżihadystów jest kluczowa w kontekście utrzymania połączenia z granicą turecką. Wiedzą o tym Kurdowie (YPG) i Wolna Armia Syryjska, zjednoczeni jako grupa Wulkan Eufratu i zapowiadają o nie walkę.

Utrata Tall Abjad w Syrii, a wcześniej Tikritu w , nie świadczy jednak o defensywie tzw. Państwa Islamskiego. W maju zajęli oni Ramadi w Iraku i małą Palmyrę (Tadmur) w Syrii. Miasto położone jest na węźle drogowym do Homs (150 km) i Damaszku (200 km). Jest zatem strategicznym punktem, także cennym poprzez starożytne zabytki i pamiątki. Ramadi to z kolei duże miasto i ośrodek administracyjny irackiego regionu Al-Anbar. Z niego biegnie bezpośrednie drogowe połączenie z granicą jordańską.

20 tysięcy zagranicznych rekrutów

Wydaje się, że obecnie walka z dżihadystami większe efekty przynosi w Syrii. Naloty państw arabskich pod egidą USA koncentrują się tam na okolicach Kobani, Ar-Raqqa oraz Dajr az-Zaur i Al-Hasaka. Od początku operacji, tj. od września ubiegłego roku, było ich już tam blisko 1,6 tys. Znacznie więcej ich jest jednak w Iraku. Już ponad 2,6 tys. USA i państwa tzw. zachodu prowadzą je na miasta wzdłuż Tygrysu i Eufratu, tj. Al-Falludżę, Baiji, Mosul, Kirkuk i Sinjar. Obecnie wojska rządowe zapowiadają walkę o odbicie Ramadi z rąk dżihadystów, jak wcześniej zrobili to z Tikritem.

Państwo Islamskie sięga jest już praktycznie od Al-Falludży (na płn. od Bagdadu) i Mosulu w Iraku po Ar-Raqqę i okolice Aleppo w Syrii. Szlak ten pokrywa się z największymi rzekami regionu, tj. Tygrysem i Eufratem. W ich widłach kontrolują oni sytuację. Chcą utworzyć państwo sięgające od syryjskiego Aleppo po iracką prowincję Diyala na wschód od Bagdadu. Według analiz w szeregach dżihadystów walczy 31 tys. bojowników, z czego aż 20 tys. to zagraniczni rekruci. Większość stanowią Arabowie, ale i też muzułmanie z Europy i państw Azji Środkowej.

Niestety, bilans prowadzonej od ubiegłego roku operacji nie napawa optymizmem. Bo trudno uznać, że przez ten czas siły dżihadystów osłabły.

Katarzyna Kobrzyńska
geograf z wykształcenia oraz zamiłowania, absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego - Instytutu Krajów Rozwijających się na Wydziale Geografii. Pracownik Wojskowego Centrum Geograficznego.

dodaj komentarz

komentarze

~GeoUG
1435418580
Celem dzisiejszej Europy i USA jest zwalczenie tz, Panstwa Islamskiego - fakt. W mediach Islam ukazywany jest jako zło - fakt, ludzie postrzegajá islamistów jako niezpiecznych czubków - fakt, zamach niesie za sobá kolejny zamach - fakt, ale dlaczego nie mozna ich zniszczyc!? Dlaczego kolejne młode osoby przyłáczajá sié do dzihadzystóẃ?! Skád to sié bierze? Co ich do tego zmusza? Jaka siła tworzy coraz wiékszá armié ISI??
CE-21-10-ED

Synteza, czyli cios w splot słoneczny Rzeszy
 
Czy europejskie państwa wspólnie zbudują niszczyciel?
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Minister o dymisji szefa Inspektoratu Wsparcia
Z życzeniami na 105. urodziny powstańca warszawskiego!
Zrobić formę przed Kanadą
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Bez kawalerii wojny się nie wygrywa
Minister wyznaczył szefa Inspektoratu Wsparcia
Rosomaki i Piranie
Ciężki BWP dla polskiego wojska
Siedząc na krawędzi
Less Foreign in a Foreign Country
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Rosja prowadzi przeciw Polsce wojnę informacyjną
Bałtyk – kluczowy akwen dla NATO
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Przetrwać z Feniksem
Polska wizja europejskiego bezpieczeństwa
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Węgrzy w polskich mundurach
14 lutego Dniem Armii Krajowej
Biegający żandarm
Najtrudniej utrzymać się na szczycie
Awanse dla medalistów
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Z Jastrzębi w Żmije
PGZ – kluczowy partner
Wiązką w przeciwnika
Silna aktywna rezerwa celem na przyszłość
Turecki most dla Krosnowic
Spotkanie Grupy E5 w Polsce
Nie walczymy z powietrzem
Granice są po to, by je pokonywać
Wielka gra interesów
Ostatnia prosta
Polacy łamią tajemnice Enigmy
„Ferie z WOT” po raz siódmy
Śmierć szwoleżera
Olympus in Paris
Kluczowy partner
Okręty rakietowe po nowemu
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
MON o przyszłości Kryla
Atak na cyberpoligonie
Snowboardzistka z „armii mistrzów” najlepsza na stoku w Scuol
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
„Cel Wisła”, czyli ku starciu cywilizacji
Zmiany w prawie 2025
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Rozgryźć Czarną Panterę
Zmiana warty w PKW Liban
Wicepremier Kosianiak-Kamysz w Ramstein o pomocy dla Ukrainy
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Statuetki Benemerenti przyznane po raz trzydziesty
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Arcelin – cud, który może się zdarzyć tylko raz
Co może Europa?
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wojsko wraca do Gorzowa
Czworonożny żandarm w Paryżu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO