XX wiek nie zna drugiej takiej zbrodni, jaką popełnił sowiecki okupant, podnosząc rękę na polskich jeńców wojennych – mówił prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy zbrodni katyńskiej. W warszawskich obchodach uczestniczyli też premier Ewa Kopacz i wicepremier Tomasz Siemoniak.
– Fundamentem naszej wolności jest pamięć o zbrodni katyńskiej i walka o prawdę o niej – mówił prezydent Bronisław Komorowski przed Grobem Nieznanego Żołnierza. – Polacy byli pierwszymi ofiarami II wojny światowej, którzy musieli walczyć z dwoma agresorami – hitlerowskimi Niemcami i sowiecką armią – podkreślał Komorowski. Przypomniał, że obaj najeźdźcy dokonali eksterminacji polskich elit, zabijając nauczycieli, prawników, ziemian, naukowców i księży. – Sowiecki okupant podniósł też rękę na jeńców wojennych, XX wiek nie zna drugiej takiej zbrodni – mówił zwierzchnik sił zbrojnych.
Obalić kłamstwo katyńskie
Prezydent dodał, że mimo iż Sowieci próbowali ukryć mord na Polakach, zbrodnia nie poszła w zapomnienie. Zaznaczył, że pamięci o niej strzegły przede wszystkim rodziny katyńskich bohaterów. Upomniała się o nią też wolna i odrodzona Polska.
Prezydent nawiązał też do współczesnej sytuacji w Europie. – Niepodległa Polska to efekt ofiar kilku pokoleń, dlatego tego daru trzeba strzec szczególnie w czasach, kiedy znów pojawiają się wkoło nas złe imperialne dążenia – przekonywał Bronisław Komorowski. Według prezydenta, sytuacja na wschód od naszych granic wymaga od nas wzmocnionej determinacji, narodowej solidarności oraz ograniczenia potyczek polsko-polskich.
Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, przypomniał, że dziś mija 75. rocznica, gdy z obozu w Kozielsku wyruszył pierwszy transport do lasu katyńskiego.
Po modlitwach ekumenicznych i apelu pamięci obecne na placu Piłsudskiego delegacje złożyły wieńce na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Uroczystość zakończyła defilada wojskowa.
Sowiecki mord
Na mocy decyzji najwyższych władz ZSRR z 5 marca 1940 roku Sowieci wymordowali blisko 22 tysiące polskich obywateli. Wśród zabitych było ponad 14 tysięcy oficerów wojska i policji – jeńców obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.
Zamordowano także przeszło 7,3 tysiąca polskich cywili przetrzymywanych w więzieniach NKWD na terenach sowieckiej Ukrainy i Białorusi. Zostali oni zatrzymani przez Armię Czerwoną po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku. Dopiero w 1990 roku radzieckie władze oficjalnie przyznały, że mord na Polakach był jedną ze zbrodni stalinizmu.
autor zdjęć: Anna Dąbrowska
komentarze