Ukraińska artyleria zniszczyła rosyjski konwój wojskowy na wschodzie kraju – poinformował Petro Poroszenko, prezydent Ukrainy. Przekroczenie granicy przez wojska rosyjskie potwierdziło NATO. Władze Rosji milczą na ten temat i donoszą o nasileniu ataków na separatystów w okolicach granicy obu krajów.
Kolumna rosyjskich wojsk na granicy z Ukrainą.
Władze Ukrainy wielokrotnie już informowały o nielegalnym przekraczaniu granicy przez wojskowe kolumny. Oddziały ten miały zasilać separatystów, którzy kontrolują duże obszary na wschodzie Ukrainy. Po raz pierwszy jednak o rosyjskim wsparciu dla antyukraińskiej rewolty poinformował dzisiaj Anders Fogh Rasmussen, sekretarz generalny NATO. – Potwierdza to iż mamy do czynienia z przedostawaniem się bojowników i przewożeniem broni z Rosji na wschodnią Ukrainę. To jasna demonstracja rosyjskiego zaangażowania w destabilizowaniu sytuacji na wschodniej Ukrainie – dodał Rasmussen.
O ruchach wojsk rosyjskich pierwsi poinformowali dziennikarze zachodnich mediów, którzy obserwują tzw. biały konwój. To kolumna prawie 300 ciężarówek, które wiozą pomoc humanitarną dla ludności terytorium kontrolowanego przez separatystów. Okazało się, że wbrew zapewnieniom Moskwy, razem z konwojem do ukraińskiej granicy zbliżają się także pojazdy wojskowe i żołnierze.
Część tej wojskowej asysty miała w nocy i dzisiaj rano przekroczyć granicę. Potwierdzili to zarówno niezależni dziennikarze, jak i NATO. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że podległe mu wojska starły się z oddziałami rosyjskimi. Prezydent Petro Poroszenko w telefonicznej rozmowie z Davidem Cameronem, premierem Wielkiej Brytanii, przyznał, że ukraińska artyleria ostrzelała i w dużej części zniszczyła rosyjską kolumnę wojskową. Z kolei Antanas Linkievicius, szef litewskiego MSZ powiedział dzisiaj w Brukseli, że z jego informacji wynika, że w nocy granicę przekroczyło nawet 70 pojazdów.
Armia ukraińska od wielu tygodni prowadzi operację przeciwko prorosyjskim separatystom.
Na razie doniesień o zniszczeniu rosyjskiej kolumny wojskowej nie potwierdzają władze w Moskwie. Nie przyznają się także do tego, by jakiekolwiek transportery z rosyjskimi oznaczeniami przekroczyły granicę obu krajów. Ministerstwo Spraw Zagranicznych podało natomiast w komunikacie, że armia ukraińska nasiliła dzisiaj ataki na pozycje separatystów, chcąc odrzucić ich od granicy z Rosją. Zdaniem MSZ, może to zagrozić bezpieczeństwu konwoju z pomocą humanitarną.
Źródła: Reuters, PAP, TVN24, EuromaidanPR
autor zdjęć: EuromaidanRP, Ministerstwo Obrony Ukrainy
komentarze